Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Janusz507 z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 67698.42 kilometrów w tym 2514.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.80 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Janusz507.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 239.00km
  • Czas 09:53
  • VAVG 24.18km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Częstochowy na Jasną Góre.

Wtorek, 12 kwietnia 2011 · dodano: 12.04.2011 | Komentarze 8

Z rana o 8.oo wybrałem się do Częstochowy a konkretnie na Jasną Góre.Jechałem przez Bukowno,Klucze,Ogrodzieniec,Zawiercie,Myszków i Poraj.Z Poraja pojechałem na Konopiska skąd już prościutko na Jasną Góre.Pod Klasztorem dopadł mnie deszcz,więc długo nie posiedziałem i skierowałem się w stronę Olsztyna,i cały czas padało.Z Olsztyna na Poraj i już cały czas tą samą traską do Jaworzna,cały czas wiało.

Droga do Bukowna © kubacki

Przede mną podjazd © kubacki

Dobilem do Ogrodzieńca © kubacki

Wjeżdżam do Myszkowa © kubacki

Jezioro w Poraju © kubacki

Fotka w Poraju © kubacki

Do celu 8 km © kubacki

Klasztor na Jasnej Gorze © kubacki

Klasztor © kubacki

Klasztor 2 © kubacki

Aleja © kubacki

Zamek w Olsztynie © kubacki

Droga powrotna - troche pada :) © kubacki





Komentarze
nemo
| 18:18 sobota, 16 kwietnia 2011 | linkuj Janosik nieźle, kilometry łykasz tak jak te wszystkie kanapki na wypadach. :D
czecho
| 22:34 piątek, 15 kwietnia 2011 | linkuj Gratuluję, taki dystans i to przy kiepskiej pogodzie.
Od dawna planuję dojechać na Jasną Górę z Bielska, może w tym roku się uda. Na razie w tamtym kierunku dotarłem najdalej do Ogrodzieńca.
funio
| 06:37 czwartek, 14 kwietnia 2011 | linkuj Ty grzeszniku!-na kolanach do Częstochowy a nie na rowerze!:)))
nedvet
| 20:48 środa, 13 kwietnia 2011 | linkuj Ładne dystanse grzejesz!! Pewnie się pomodiłeś w Częstochowie żeby w powrotnej drodze nie złapać kichy! :P
grigor86
| 10:56 środa, 13 kwietnia 2011 | linkuj No w sumie masz rację - co kolarzówka to kolarzówka! Jak jadę na crossówce z wąskimi oponami to już jest różnica. Gratuluję dystansu i wytrwałości w tej przykrej pogodzie. Jasna Góra piękna.
Janusz507
| 05:50 środa, 13 kwietnia 2011 | linkuj Van-jechalem sam i wcale się nie spieszylem ,a wiaterek oj dmuchal.
grigor86-na szosie takie dystanse to sie kręci na spokojnie :)
vanhelsing
| 21:18 wtorek, 12 kwietnia 2011 | linkuj Jakimś kółkiem jechaliście, mi zawsze równe 200 wychodziło ;P
Pewnie was wywiało sądząc po średniej ( bez wiatru to by pewnie ponad 28km/h było :D )
grigor86
| 21:08 wtorek, 12 kwietnia 2011 | linkuj Pozwolisz, że nie skomentuję tego dystansu!!!! :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!